Trudne są znajomości z tymi, którzy lubią cię, a wręcz idealizują dopóki dopóty myślisz i mówisz tak jak i oni. Gdy pokazujesz odrębność własnego "ja", skazana/skazany jesteś na krytykę, osądzanie, kontrolę twoich myśli, a na koniec dewaluację i "zniszczenie".
Niektórzy lubią nas nie za to że jesteśmy, lecz za to, że stanowimy zwierciadło dla ich nieskazitelnej "duszy"...